boring day

Eh, po tak krótki czasie, mogę stwierdzić że te ferie są wyjątkowo nudne! Praktycznie przez cały czas siedzę w domu, nic nie robiąc. Obżeram się chipsami, popijam colą, przeglądam różne strony internetowe, i nic poza tym. Co prawda spotkałam się parę razy z kumpelą, ale wracając w sumie robiłam ciągle to samo, a moja codzienna rutyna wyglądała mniej więcej tak:

1.Wstaję
2.Ogarniam się
3.Komputer
4.Jadę spotkać się z koleżanką
5.Wracam
6.Komputer
7.Spanie.

Do tego wliczając jakieś posiłki, itp. Zdjęć mało robiłam, no przynajmniej takich które byłyby warte bycia na moim blogu. Bo sweet-focie w lustrze chyba się do tego zbytnio nie zaliczają, a głównie takie zdjęcia robiłam z przyjaciółką. Ogółem spotykając się z nią zapominałam o wszystkich problemach. Mogłam się wyrwać od świata rzeczywistego. Śmiałyśmy się, i było ogólnie najlepiej! :)   

Ogółem to jutro postaram się pójść na jakąś zimową sesję, mimo że nie ma gdzie, ja dam radę! Nawet jeżeli nie sesja w terenie, to w domu w końcu też mogą być jakieś fajne zdjęcia, prawda? PRAWDA? Nie? Dobra, nie ważne. No pomijając to wszystko, jutro pójdę na sesję. Rodzice kochani się zgodzili i mi zrobią jakieś fajne zdjęcia (y) Pewnie wyjdą do kitu, jak zawsze zresztą. Ale każdy się kiedyś uczył.
Zauważyłam, że moje posty są długie,nudne oraz smętne. Kiedy je czytam sama się dołuję, więc uznałam że od teraz moje posty będą wesołe i będą zawierały różną tematykę, nie tylko o moim życiu. Zastanowi Was pewnie dlaczego użyłam słowa "od teraz" skoro to pierwszy post na tym blogu. Otóż sprawa wygląda jasno: Nie jest to mój pierwszy blog, będzie możliwe że 30. Na tym obiecuję się dodawać posty regularnie, a jeżeli nie regularnie, to co 2-3 dni. Teraz mam ferie. Więcej czasu na wszystko. Nie muszę się uczyć, a nawet jeśli muszę to pewnie przełożę to na jakiś inny dzień, założę się że będzie to niedziela przed szkołą.. Tsa, zawsze zostawiam wszystko na ostatnią chwilę, to jedna z moich licznych wad, ale o tym będzie osobny post. Mam nadzieję że ten Wam się spodobał. Jest on krótki, jak na mnie bo potrafię się rozgadać, i gadać bez końca, ale to pierwszy post, a one zazwyczaj nie bywają długie. - Przynajmniej u mnie. Pozdrawiam Was cieplutko!

                                             zdjęcia z tego tygodnia :

______________________________________________

Za wygląd bloga odpowiada Oliwia z bloga: KLIK

Uff! Tak oto powstał pierwszy post na blogu! Dałam radę. Ciekawe jak pójdzie z następnymi!


Zachęcam mocno do komentowania!





Enjoy, Say. ♥